POMOCY Wycieraczki nie działają !!! A na dolnymśląsku ciągle PADA :(
Witajcie
Co prawda nie pochwaliłem się jeszcze swoją bellą ale chciałem to zrobić jak już ją odszykuje ale moja niunia to kapryśna włoszka i znów marudzi. Moją 145-tkę dostałem w spadku od rodziców i wierzcie albo nie ma tylko 87tys. przebiegu niestety ojciec ma kiepskie pojęcie o tym jak dbać o auto :) Ale do rzeczy ! Moja bella to 145 1.6 boxer z 96' z kilkoma problemami uporałem się sam (spryskiwacz tylnej szyby, mechanizmy elek. szyb, lusterka i parę innych drobiazgów) a z kilkoma rzeczami musiałem udać się do mechanika bo ojciec olewał sprawę (rozrząd i praktycznie całość wspomagania - węże, płyn itp.). Zostały mi wycieraczki, polerka baranka, regulacja instalacji LPG, odświeżyć lakier i byłoby cudnie zdobyć alusy od alfy ale jako student jest kiepsko z kasą. Miałem być konkretny ale leję wodę więc już teraz naprawdę do rzeczy. Problem jest taki manetka na dół słychać cykanie i koniec wycieraczki martwe. Myślę sobie manetka ojciec jej nie lubił (czytać obchodził się z nią jak z młotkiem) ale rozebrałem i chyba jest wsio ok. Idąc dalej silniczek i na to postawiłem więc kupiłem komplet mechanizm silniczek i układ sterujący na allegro. I tu pierwsze zdziwko układ sterujący jest ciut inny (alfa 146) ale wcięła się tu i ówdzie ruszyło głową i człowiek wymyślił jak to poskładać. Efekt dalej słychać cykanie i jesteśmy w punkcie zero tyle, że mechanizm fufel nówka nie śmigana więc wycieraczki powinny teraz chodzić jak należy bo z tym też były problemy. Skoro znalazłem się w punkcie wyjścia zacząłem kombinować. Myślę sobie pomierzę to i owo wziąłem miernik i wtyczkę od napędu wycieraczek i tam mam 3 przewody moim zdaniem +/- i 0 albo coś innego. Z tych trzech lampka miernika zaświeciła mi się tylko na środkowym a to chyba coś nie tak. Wniosek silniczek nie ma chyba zasilania więc powrót do manetki ? I tu koniec moja wiedza i pomysły się skończyły. Jeśli macie jakieś pomysły albo chyba najprościej znacie jakiegoś dobrego elektryka sam. który zna się na alfach i nie rozbierze mi pół auta żeby się dowiedzieć o co chodzi na terenie Wrocławia to BARDZO PROSZĘ POMÓŻCIE BO BELLA CHCE JEŹDZIĆ A JA W DESZCZU NIC NIE WIDZE :)
pozdrawiam Łukasz
